John Frieda Brilliant Brunette - nawilżający szampon i odżywka dla brunetek RECENZJA

Do kupna tego zestawu zachęciła mnie promocja w Sephora gdzie zapłaciłam po 20zł za każdy z produktów o pojemności 250ml. W cenie regularnej na pewno bym się na nie nie skusiła, 30zł za szampon to spora przesada... Pierwszym i jedynym minusem szamponu jest jego skład - zawiera SLS i silikony. Mimo tego nie obciąża włosów. Mam wrażliwą, łatwo przesuszającą się skórę głowy i ten produkt sprawdza się u mnie świetnie!. Włosy są po nim miękkie i przepięknie pachną, a skóra głowy dokładnie oczyszczona. Regularnie używałam tego duetu i zauważyłam, że włosy mniej mi się przetłuszczają, są błyszczące, mają głęboki kolor, a moje pasemka od słońca są podkreślone. Dzięki odżywce nie mam problemów z plątaniem moich gęstych włosów, mimo kręcenia się są wygładzone, nie jak po większości odżywek napuszone. Oba produkty są bardzo wydajne, szampon dobrze się pieni, na pewno jeszcze je kupie i mogę je z czystym sumieniem polecić!. :)

UWAGA!. Oba produkty trzeba bardzo dokładnie spłukać, inaczej włosy będą obciążone, a Wy niezadowolone ;)

SZAMPON 

ODŻYWKA

"Oczami telefonu" #01

Wielki powrót

  Dopiero dzisiaj zdałam sobie sprawę jak długo mnie tu nie było. Powód jest bardzo prozaiczny... brak czasu. Zawsze było coś ważniejszego do zrobienia :( Blogowanie i vlogowanie sprawia mi niesamowitą przyjemność! Właściwie odkąd skończyłam podstawówkę ciągle prowadziłam jakiegoś bloga. Nie były to pamiętniki, ale blogi fanowskie czy opisujące moje aktualne hobby. Dlatego mam mocne postanowienie poprawy i od razu biorę się do pracy! W mojej głowie kłębi się sporo pomysłów, ale żeby łatwiej było mi dotrzymać postanowienia jutro zacznę od posta "Miesiąc oczami telefonu" ;) Mam nadzieję, że nie będziecie się ze mną nudzić!

xoxo

Stradivarius Marzec 2013

Nowa kolekcja Stradivarius'a nie bardzo przypadła mi do gustu... Ubrania wydają mi się mało praktyczne i skierowane do wąskiego grona osób. W dodatku ceny niektórych elementów są grubo zawyżone. Ogólnie jest to mieszanka etno, boho i folku, co powinno nadać stylizacjom zwiewny, lekki charakter idealny na lato. Może na zdjęciach na to nie wygląda, ale gdy wybierzecie się do sklepu, przekonacie się że efekt jest zupełnie odwrotny.  Większość materiałów nie sprawdzi się w cieplejsze dni. Tym razem mój portfel świętuje i oszczędza na kolejną, mam nadzieję lepszą kolekcję ;)

(stradivarius.com)

OPI DIM SUM PLUM H44

Zawsze uważałam, że za lakier nie warto dużo płacić. No bo właściwie co takiego szczególnego może w sobie mieć?. Dalej żyłabym sobie w błogiej nieświadomości a gdzieś tam inni zachwycaliby się niesamowitą trwałością i szeroką gamą pięknych kolorów... Na szczęście w Douglasie można trafić na promocje na pojedyncze kolory :) I tak właśnie nabyłam swój pierwszy OPI za ok.25zł!. Jeżeli ktoś jeszcze nie spróbował, niech pędzi do sklepu!. To najcudowniejszy "różowy" jaki miałam. Jakością przewyższa nawet Essie, które do niedawna były dla mnie #1. Oczywiście posiada dość szeroki pędzelek i jedna warstwa w zupełności wystarcza ;)

Nawet miś się w nim zakochał!. ;)

Premiera! Kolekcja Conscious Exclusive

(www.hm.com)

Podobno wczoraj dotarła do sklepów, ale niestety można ją znaleźć tylko w warszawskim H&M :( Kupować co prawda nie zamierzam, ale chętnie zobaczę z bliska, czy wykonanie rzeczywiście jest tak dobre jak obiecują ;) Póki co muszą nam wystarczyć zdjęcia... Wszystko wygląda pięknie, bardzo luksusowo - kreacje idealne na wielkie wyjścia!. Całą kolekcję możecie zobaczyć tutaj.
Aaa... całkiem bym zapomniała, kolekcja jest uszyta z proekologicznych materiałów, składa się z linii damskiej ale też i męskiej!. Miłego oglądania ;)

Essie Mint Candy Apple 99

Najpiękniejszy miętowy lakier ever!. Nie znalazłam żadnej wady tego produktu. Na paznokciach utrzymuje się cały tydzień, jedna warstwa wystarcza na dokładne pokrycie paznokcia i jeszcze ten cudowny szeroki pędzelek, którym pomalujemy paznokcie nawet jednym pociągnięciem!. Serdecznie polecam ;)